Aby nie było zbędnego słowotoku i pisaniny. Przy udziale szerokiego sztabu naukowców, ekspertów, obserwatorów oraz fachowców – czyli mnie we wszystkich tych osobach, odkryta została tak zwana tajemnica Wielkiego Syfu Wrocławskiego. Ale najpierw galeria zdjęć!
Hradec Kralove (Czechy)
Ołomuniec (Czechy)
Drezno, Goerlitz (Niemcy)
Teraz będzie gorzej…
I co z tą tajemnicą?
Otóż… Ogłaszam wszem i wobec – przyczyną typowo polskiego syfu na ulicach jest nasz ukochany/znienawidzony polski piach! Brzmi naiwnie? Mało odkrywczo? Nie odkryłem Ameryki? To po cholerę nadal jest to sypane na ulice? Wygląd i estetyka jest okrutna. Brudne jest wszystko – od progu, drzwi po dach. Samochody, kamienice, przystanki. Łącznie z mieszkańcami. Dowody na zdjęciach. Dodatkowo my tym czymś oddychamy. Nie zauważyłeś/zauważyłaś latem co niesie się za autobusami/tramwajami/autami? To właśnie to. Publicznie oskarżam też służby odpowiedzialne za dbanie o czystość ulic o opieszałość, lenistwo, nie należyte wykonywanie zadań, zaniedbanie i partactwo. Żądam czystości. I Wy też powinniście!
Rozwiązanie? Żwir. Lepsi od nas już to zauważyli. W Niemczech, Czechach i innych krajach dawno to odkryto. Skoro my nie jesteśmy równie inteligentni aby kreować rozwiązania to przynajmniej kopiujmy te udane. Koniec z piachem! A żwir sprzątać po zimie!


















Komentarze